Trwa śledztwo w sprawie śmierci 32-latki
Media nagłośniły tę sprawę, o której dzisiaj mówi cała Polska. To kolejna tego typu dramatyczna sytuacja, która bardzo poruszyła ludzi.
Kiedy 32-letnia Justyna trafiła do szpitala w Dębicy, miała dość poważne duszności oraz ból w klatce piersiowej. Okazało się, że może cierpieć na zespół Marfana, który łączy się z chorobą tkanki łącznej. Lekarze uznali, że konieczne będzie przetransportowanie pacjentki do szpitala w Rzeszowie. Niestety nie przetrwała tej podróży i zmarła w karetce.
Groźny tętniak w ciele pacjentki
Konieczne było wykonanie badania tomografią komputerową. Jego wyniki nie były niestety zachwycające, bo okazało się, że pacjentka ma w sobie groźnego tętniaka. Powoduje on rozwarstwianie tętnicy głównej.
Czym jest tętniak? To inaczej poszerzenie naczynia krwionośnego, które jednak nie przerywa jego fizjologicznej budowy ani ciągłości. Może on powodować sztywność karku, silne bóle głowy a także przyśpieszone tętno i zaburzenia oddechu.