Złodziejski duet z Rumunii kradł kosmetyki za 200 tysięcy złotych w drogeriach!

W województwie podkarpackim doszło do serii kradzieży kosmetyków, które przez kilka miesięcy powodowały straty w drogeriach. Ostatecznie, dzięki zaangażowanej pracy policji, udało się ustalić sprawców i postawić im zarzuty. Para obywateli Rumunii, 42-letnia kobieta i jej 52-letni mąż, została oskarżona o wielokrotne kradzieże i tymczasowo aresztowana. Grozi im kara do pięciu lat więzienia.
Skuteczne działania policji w Dębicy i Pilźnie
Policjanci z Dębicy skoncentrowali swoje wysiłki na rozwiązaniu zagadki kradzieży, które miały miejsce w lokalnych drogeriach. Złodzieje koncentrowali się na kosmetykach i markowych perfumach, co wskazywało na dobrze przemyślaną strategię działania. W trakcie śledztwa funkcjonariusze analizowali materiały z monitoringów oraz przesłuchiwali świadków, co pozwoliło im na zebranie kluczowych dowodów.
Rozszerzenie dochodzenia na inne miasta
W miarę postępu śledztwa odkryto, że podobne kradzieże miały miejsce nie tylko w Dębicy i Pilźnie, ale także w Ropczycach i Sędziszowie Małopolskim. Policja zaczęła podejrzewać, że te same osoby mogą stać za wszystkimi incydentami. Straty oszacowano wstępnie na około 30 tysięcy złotych.
Zatrzymanie podejrzanych i dalsze ustalenia
Intensywne działania śledcze doprowadziły do zidentyfikowania podejrzanych. 42-letnia kobieta i 52-letni mężczyzna zostali zatrzymani we wrześniu w Częstochowie. Okazało się, że ich działalność przestępcza nie ograniczała się tylko do Podkarpacia. W całej Polsce mogli być odpowiedzialni za kradzieże o wartości blisko 200 tysięcy złotych.
Przyszłość sprawy i potencjalne zarzuty
Oboje zatrzymani usłyszeli już po sześć zarzutów kradzieży. Sąd zdecydował o ich aresztowaniu na trzy miesiące, a dalsze śledztwo ma wykazać, czy nie są zamieszani w inne przestępstwa. Policja nie wyklucza, że postawione mogą być kolejne zarzuty, co podkreśla, że sprawa jest wciąż otwarta i może mieć rozwojowy charakter.